środa, 21 listopada 2012

Dziewiąty.

<Mała>
Gdy tylko wróciłam ze szpitala położyłam się do łóżka. Byłam strasznie zmęczona dzisiejszymi wydarzeniami. Chciało mi się spać, ale nie mogłam zasnąć. W końcu koło 3 w nocy zasnęłam.
Następny dzień. Dzisiaj sobota więc mogłam pozwolić sobie na dłuższe spanie. Wstałam po 10 . Gdy tylko się obudziłam wysłałam sms'a do Patryka
"Hej Misiek , śpisz jeszcze?  Koło 12 będę u Ciebie. Trzymaj się. "
Po jakiś pięciu minutach dostałam odpowiedź.
"Siemka , nie już nie śpię. Nie przychodź o 12, bo będę miał jakieś badania. Idź spotkać się z Anią, a wpadnij po południu jeśli będziesz miała czas. Wiem, że macie wiele tematów więc sobie pogadacie. Kocham Cię Mała ;* "
Szybko wystukałam na moim telefonie odpowiedź.
"Jesteś pewny? Wiesz, że mogę poczekać jak będziesz miał badania. Ja Ciebie też ;* "
Nie musiałam długo czekać.
"Tak jestem pewny! Idź do niej. Zobaczymy się później. Baw się dobrze ;p  "
Ucieszyłam się z dnia, który miałam spędzić z Annn. Miałyśmy wiele tematów, a ostatnio nie miałyśmy czasu żeby spokojnie pogadać.
"Niech Ci będzie. Będę po 16 ;* "
"Ok, będę na Ciebie czekał <3 "

Teraz wystarczy tylko zadzwonić do Annn i poinformować ją o planach na dziś. Wzięłam telefon z powrotem do ręki i szukałam odpowiedniego kontaktu. Ooo , jest. " Annn <3" Kliknęłam połącz i czekałam aż moja przyjaciółka odbierze. Po pięciu sygnałach odebrała. Mogłam się spodziewać, że jeszcze śpi...
*rozmowa telefoniczna*
-Heeej! - krzyknęłam do słuchawki
-Czego ty ode mnie chcesz w środku nocy?! - zapytała zaspana Ania
-W środku nocy? Dobre sobie. Jest przed 11.
-Upsss.
-No widzisz. Nie masz na dzisiaj planów , co nie?
-No nie mam.
-To już masz.
-A jakie, bo nie ogarniam.
-Za pół godziny będę u Ciebie więc się trochę ogarniaj.
-No dobra.
-Papapapap.
-Paaa.
*rozmowa zakończona*
Do Ani miałam 10 minut drogi pieszo więc miałam jeszczę trochę czasu. Otworzyłam szafę i zaczęłam szukać ubrań na nasze spotkanie. Wybrałam brązowe rurki, tego samego koloru topik , na który zarzuciłam dłuższy beżowy sweterek nakładany przez głowę i niskie brązowe kozaki, gdyż było zimno. Na wierzch założyłam jasny płaszczyk przed kolano.Wyszłam i po chwili byłam u przyjaciółki. Zapukałam do drzwi , które po chwili otworzyła mi jej mama. Ściągnęłam buty, krzyknęłam 'cześć' siostrze Ani i poszłam do jej pokoju. Leżała na łóżku ze słuchawkami w uszach. Nie zauważyła mnie. Ubrana była w szare dresy i swoją ulubioną biało-szarą bluzę. Było po niej widać, że nie spała dużo tej nocy.

<Annn>
Ktoś puknął mnie w ramię więc niechętnie wyrwałam się z mojego świata. Nie spałam prawie całą noc, bo pisałam z Matim. Poszłam spać po 5. Otworzyłam oczy i ujrzałam moją przyjaciółkę więc wstałam się z nią przywitać. Przytuliłyśmy się i siadłyśmy na moim łóżku.
-A ty nie u Patryka? - zapytałam
-No nie, bo ma jakieś badania i kazał mi przyjść dopiero po 16. 
-Aha, a z tobą już wszystko ok?
-Nom. Tylko pozostała ta szyna.- westchnęła
- Oj tam, oj tam.
-Ej, ale ja nie po to tu przyszłam. Chciałam z tobą pogadać , bo nie wiem co i jak.
-A dokładniej to o co ci chodzi? 
-O ciebie i Matiego.
- Aaaa. No co? Tak wyszło ,że jesteśmy razem.
-Tak wyszło? Opowiadaj wszystko.
-Ehhh- westchnęłam i zaczęłam opowiadać jej całą historię zaczynając od naszego rozstania po kawie , kończąc na dzisiejszej nocy
-Ciekawie. - powiedziała Marta, gdy skończyłam moją opowieść
-Tsaaa i przez niego jestem taka niewyspana...
-Ale chyba jesteś z nim szczęśliwa , co?
-Bardzo. - rzekłam szczęśliwa - A właśnie ty miałaś mi opowiedzieć jak było z tym wypadkiem.
-No to tak... - zaczęła i opowiadała mi zdarzenia przez kilka minut
-Ale z niego bohater. - zaśmiałam się
Gadałyśmy jeszcze długo , gdy Marta spojrzała na zegarek okazało się , że jest już 15:55 więc Mała pośpiesznie wyszła ode mnie informując, że idzie do Patryka i  że my też chcemy to możemy przyjść. Postanowiąłam zadzwonić do Matiego , bo chciałam żeby ze mną poszedł. Nie lubię sama chodzić wieczorami.
*rozmowa* 
-Hej - powiedziałam
-Simson , co tam? 
-Spać  mi się chce przez ciebie, ale nie po to dzwonię.
-Ojjj . Przykro mi. A w takim razie , co? Stęskniłaś się tak bardzo?
-Hahahah , nie . Chciałam żebyś pojechał ze mną do Pata, bo nie lubię chodzić sama wieczorami.
-Ale jest szesnasta.
-Ale nie teraz , bo dopiero poszła Marta więc dajmy im trochę czasu.
-Ok , to o której?
-Mógłbyś być  u mnie przed 18? 
-Pewnie, będę. Trzymaj się myszko.
-Myszko?! Na mózg ci już padło?
-Nieee , tylko cię kocham .
-Ja ciebie też .  - powiedziałam i rozłączyłam się
*rozmowa zakończona* 
Miałam jakąś godzinę żeby się ogarnąć. Przecież nie mogłam iść w dresach i rozciągniętej bluzie. Wyjęłam z szafki niebieskie rurki i jasną bluzę zakładaną przez głowę. Później skierowałam się do łazienki i próbowałam ogarnąć moje włosy, które ze mną nie współpracowały. O 17:20 usłyszałam dzwonek do drzwi, do domu dobijał się nie kto inny jak Mati. Wpuściłam go do środka i zaprowadziłam do pokoju . Siedliśmy na łóżku i gadaliśmy, bo mieliśmy dużo czasu. O 17:50 wyszliśmy . Po 18 byliśmy u Patryka. Siedzieliśmy z nim do 21 i wróciliśmy do domu z tatą Marty, który po nią przyjechał. 


Hej, hej.
Jakiś długi ten rozdział wyszedł .
Proszę każdego , kto przeczyta ten rozdział o pozostawienie komentarza.
Dziękuję moim stałym czytelniczkom za miłe komentarze.
Mobilizujecie mnie do dalszego pisania.
Miałam pomysł na ten rozdział już w niedzielę, napisałam wczoraj, a dzisiaj dodaję.
Jego ocenę pozostawiam Wam.
See you ;*



Mam fazę na tą piosenkę Lubicie ich? Ja tak ;*
  

7 komentarzy:

  1. Aww...super rozdział ;3 A co do One Direction, to kocham ich *w*

    +zaprasza a mojego bloga one-love-two-another-life-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. aj, rozdział cudowny <3 A One Direction..? Kocham <3 Ubóstwiam i w ogóle :D

    U mnie nowy rozdział :) Będzie się działo, więc koniecznie zajrzyj! :)

    viva-la-vida-sin-fronteras.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział cudny jak zawsze zresztą:D Przepraszam, że dawno nie wchodziłam na twojego bloga, ale moi nauczyciele nie rozumieją, że moje życie t nie tylko szkoła i skutecznie zajmowali mi czas różnymi testami i kartkówkami:(
    U mnie już jutro pojawi się nowy rozdział, wiec jeśli będziesz miała czas to zapraszam. Dodałabym już wcześniej ale mam wybitego paca i trochę ciężko mi się pisze

    OdpowiedzUsuń
  4. "Mimo wiosny, zimny powiew wiatru otulał moje policzki nie dając mi zapomnieć o ponurej pogodzie w Wielkiej Brytanii. Rozmyślałam o tym co teraz robią moi rodzice, czy próbują mnie szukać lub może znów urządzają sobie kolejną awanturę, zapominając o swojej jedynej córce, która jest tysiące kilometrów od nich. Obstawiam to drugie."
    jeśli chcesz dowiedzieć się o co chodzi i zagłębić się w historię nastoletniej Danielle Howard, która nie obejdzie się bez miłości to zapraszam do mnie na pierwszy rozdział http://smak-francuskiej-milosci.blogspot.com/ . będzie mi niezmiernie miło jeśli zdecydujesz się kliknąć w link i przeczytać te parę zdań, które wypłynęły z mojego serca oraz szczerze skomentować.:)

    bardzo przepraszam na spam, mam nadzieję, że nie uraziłam Cię w tym xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Ejj dawaj kolejny :D
    Świetnie piszesz ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział boski proszę o nexta ;* <3 A i zapraszam na www.love-and-other-drug.blogspot.com Pojawił się rozdział z perspektyw Emilie.

    OdpowiedzUsuń